10.05.2024 / Szczenięta
Wasz odzew na post o pożegnaniu szczenięcia
Chciałam wam tylko jeszcze powiedzieć, że jestem bardzo poruszona odzewem, jaki wywołał nasz post o pożegnaniu szczenięcia. Otrzymaliśmy od was wiele wyrazów współczucia, propozycji rozmowy, a nawet niektórzy z was oferowali pomoc finansową w razie potrzeby leczenia, pomoc w wykarmieniu szczeniąt. Poruszyły mnie też wasze historie - dziękuję każdemu hodowcy, który napisał i podzielił się swoim doświadczeniem... śmierć szczeniąt, poczucie straty, bezradności, porażki. To coś, z czym każdy hodowca musi się mierzyć, nawet jeśli na mediach społecznościowych królują słodkie zdjęcia szczeniąt i sielankowe klimaty. Nie jest łatwo pisać o tym, co trudne. Nie jest łatwo też to czytać. Ale jeśli ostatni post mi coś pokazał to to, że mimo wszystko warto o tym rozmawiać. Nie narzucajmy zasłony milczenia na nasze cierpienie. Trzymajcie się i dziękuję wam, że jesteście. <3